\

Ministerstwo Talentów

Rekrutacja, Sourcing, Psychologia & Londyn

Praca w rekrutacji w UK

Kiedy dwa lata temu padła decyzja o wyjeździe do Wielkiej Brytanii daleka byłam od entuzjazmu. Uwielbiałam moją pracę, z moim zespołem zjadłam beczkę soli, a na horyzoncie rysowały się kolejne, ekscytujące wyzwania zawodowe. Moja decyzja podyktowana była kwestiami osobistymi i na wieść o wyjeździe większość osób zareagowała ze zrozumieniem.

Nie obyło się jednak od siejących zwątpienie krewnych i znajomych, wróżących mi świetlistą karierę na londyńskim zmywaku.

Wiedziałam, że przeprowadzka będzie dużym wyzwaniem, ale jak mówią, no pain no gain.

Picture

Kiedy przygotowywałam się do wyjazdu poszukiwałam informacji i wskazówek o specyfice pracy rekrutera w UK. W internetach znajdziecie mnóstwo informacji o pracy programistów w UK (bezcenny wykop, reddit lub quora), ale nie znalazłam żadnych konkretnych informacji z drugiego, rekrutacyjnego frontu. Od czego zacząć?

Ustal konkretny termin wyjazdu

Ja przez niemal rok byłam rozdarta pomiędzy Krakowem i Londynem, gdy z jednego wylatywałam, płakałam za drugim. Długo biłam się z myślami, czy powinnam wyjechać, a przeprowadzka stawała się coraz bardziej odległa. Kiedy oficjalnie podjęłam decyzję i poinformowałam o tym resztę świata, poczułam się lżejsza o co najmniej 10 kilo:) Złożenie wypowiedzenia przypieczętowało ten proces i zmotywowało do aktywnego poszukiwania pracy.

Znajdź native speakera

W pracy rekrutera głównym narzędziem jest komunikacja. Spędzasz godziny na telefonie, piszesz tony maili, raportów, dlatego niezwykle ważna jest poprawność i efektywność języka którym się posługujesz. Pół roku przed wyjazdem rozpoczęłam konwersacje z nauczycielem angielskiego pochodzącym z Londynu. Poza tradycyjnymi lekcjami, mój nauczyciel pomógł mi zrozumieć specyfikę rozmów kwalifikacyjnych na tamtejszym rynku pracy, nauczył mnie, że jak chwalić swoimi osiągnięciami (co wydaje się oczywiste, ale wiele z rzeczy o których teraz wspominam na rozmowach, w Polsce nigdy nie przyszłoby mi do głowy), ale także pomógł sformatować CV do standardów brytyjskich. To były na prawdę dobrze zainwestowane pieniądze.


Picture

Sformatuj CV do brytyjskich standardów

Przeglądnęłaś tysiące CV i wydaje ci się, że ten dokument nie kryje przed tobą żadnych tajemnic? Z obecnej perspektywy zaryzykuje stwierdzenie, że moje CV, które dziewiczo lądowało w brytyjskich skrzynkach pocztowych to był crap jakich mało. Na początek wyrzuć zdjęcie i dane osobowe. Dodaj krótkie podsumowanie twojej kariery zawodowej i cele na przyszłość.

Nie bój się pisać w pierwszej osobie i chwalić dobrze wykonaną robotą.

Nic nie doda pikanterii twojej aplikacji tak jak numerki (liczba zatrudnień, zdobytych celi, szeroko pojęte statystyki rekrutacyjne).

Dane kontaktowe

Jeśli szukasz pracy będąc jeszcze w Polsce, unikaj podawania polskiego adresu. Niektórzy rekruterzy machinalnie mogą odrzucić twoje Cv po ujrzeniu niewymawialnej nazwy ulicy:-) Jeśli masz możliwość podaj adres Twojego przyszłego zamieszkania lub nie podawaj go w ogóle. Najlepiej sprawdza się brytyjski numer telefonu, ale polski numer nie powinien być dużym problemem. Istnieje też możliwość założenia angielskiego numeru telefonu (tylko stacjonarnego) na Skypie.


Picture

Gdzie szukać pracy

Jeśli jesteś ostatnim rekruterem we wszechświecie bez profilu na LinkedIn to go załóż go raz dwa! Jeśli tylko możesz napisz na swoim profilu, że poszukujesz pracy w branży. Poza biernym wyczekiwaniem na oferty od rekruterów zaglądnij do zakładki jobs. Moim skromnym zdaniem na LinkedIn znajdują się prawdopodobnie najlepsze jakościowo oferty pracy. W większości przypadków widzisz imię i nazwisko osoby odpowiedzialnej za rekrutację na dane stanowisko – kilka dni po wysłaniu Cv możesz wysłać maila dopytującego się o Twoją aplikację. LinkedIn oferuje także darmowy miesięczny trial konta dla poszukujących pracy. Umożliwia wysyłanie darmowych inmaili, sprawdzanie Twojej konkurencji w wyścigu na dane stanowisko oraz przegląd widełek finansowych.

Na LinkedIn możesz także wyszukać osoby pracujące w interesujących cię firmach i zwyczajnie je zaczepić, lub poprosić o radę osoby, które przeszły podobną drogę do ciebie. Załóż także konto na Reeds oraz Monster i udostępnij swoje CV w ich bazie danych. Dobrym agregatorem ogłoszeń jest Indeed (można ustawić alerty). W niektórych branżach dobrze sprawdza się Glassdoor, który dodatkowo daje spojrzenie na opinie o interesującej cie firmie.

Networking

Twoja sieć kontaktów może być kluczem do znalezienia pierwszej pracy w braży w Wielkiej Brytanii. Jadąc do Londynu nie miałam żadnych znajomości w tej branży. Efekt kuli śnieżnej pozwolił mi dotrzeć do osób, które dzieliły ze mną doświadczenie migracji oraz pracy w branży. One także skierowały mnie do agencji i rekruterów, które dały mi pierwsze rozmowy.

Networkingu ciągle się uczę. W UK jest to umiejętność, która jak żadna inna pozwoli ci zbudować Twoją pozycję i z sukcesem osiągać zamierzone cele, jeśli tylko znasz właściwe osoby. Meetup.com oraz Eventbrite oferuje liczne spotkania branżowe, trzeba tylko dobrze poszukać. Szczególnie polecam spotkania dla rekruterów in-house w ramach nieformalnej grupy DBR.